Odpowiadając na to tytułowe pytanie trzeb stwierdzić, że same w sobie nie emitują żadnych szkodliwych substancji. Nie ma tu przecież spalin. Ale może występują jakieś małe wątpliwości ci do ich ekologiczności? Pamiętamy bowiem jednak, że do działania potrzebują energii elektrycznej. Warto widzieć, że w Polsce prąd pozyskiwany jest przede wszystkim dzięki spalaniu węgla. Nie musi się to kojarzyć negatywnie, anty-ekologicznie. Dlaczego? Bowiem elektrownie wyposażone są w rozmaite systemy wychwytywania zanieczyszczeń. Stosuje się tam nieraz złożone sposoby oczyszczania i metody, które w niedużej skali byłyby zupełnie nieopłacalne, droższe od kotła. Ponadto, nawet uwzględniając bardzo niską sprawność produkcji i przesyłu prądu, układ z pompą ciepła daje finalnie wyższą sprawność, niż ma to miejsce w przypadku kotła węglowego.
Wszystko dlatego, że ciepło dostarczane do domu może aż w ponad 3/4 pochodzić z otoczenia – ziemi, wody lub powietrza; a nie z sieci energetycznej. I jeżeli dodamy panele fotowoltaiczne, efekt ekologiczny będzie zdecydowanie korzystniejszy. Warto wiedzieć, że w skali roku, mogą one nawet w pełni równoważyć ilość energii elektrycznej pobieranej przez pompę. Znów oczywiste jest to, że w środku pory zimowej pompa będzie działać, bazując przede wszystkim na prądzie z sieci, a nie z paneli. Natomiast w cieplejszych porach roku nadmiar uzyskanego w nich prądu trafi do sieci. Jednak generalnie trzeba stwierdzić, że niezależnie od tego, jak sytuacja wygląda w skali makro, to w małej, kiedy rozpatrujemy wyłącznie otoczenie naszego domu, pompa ciepła jest całkowicie czystym urządzeniem grzewczym. Więc z całą mocą należy podkreślić, że nie emituje żadnych spalin, w najmniejszym stopniu nie pogarsza jakości powietrza.